Film świetny tylko te efekty sepcjane, każdy się zorientuje, że miecze przebijające ciała są komputerowo dołożone. Nie nadążają za ruchami ciała maja duża bezwładność. Na dodatek jest jeszcze sztuczna krew. Nie da się tego oglądać.
Zgadzam się z poprzednim komentarzem, te efekty specjalne niestety mimo dobrej fabuły zepsuły film. Najlepsze w tych efektach jest to, że po zabiciu kilku samurajów nie uświadczymy ani kropelki krwi na naszym bohaterze - chyba komuś się nie chciało do końca popracować nad walkami.